Osobiście wychodzę z założenia, że są na świecie dwa typy ludzi uroczych: ci co wiedzą wszystko i ci co niewiedzą nic. W tych drugich kryje się pełno uroku, od razu czuję potrzebę niesienia pomocy takiemu człowiekowi, troski, serce mi się kraja... z tym filmem jest tak samo.
Jest po prostu tak zły, że każdy musi go zobaczyć i przez tą swoją tandetność stał się zwyczajnie uroczy, dlatego uczciwie daję ocenę 1 i groteskowo pozostawiam w ulubionych i szczerze każdemu polecam.